Monster Sanctuary – turowa gra platformowa dla każdego

Wbrew pozorom Monster Sanctuary nie jest grą opierającą się na słynnych Pokemonach. Jednym wspólnym czynnikiem są potworki nie z tego świata, które gromadzimy.

Trzeba jednak dodać, że różnią się one znacznie od Pokemonów. Mamy do czynienia z grą platformową, z elementami gry zręcznościowej i trybem walki turowej.

Monster Sanctuary – co warto wiedzieć o tej grze?

W grze Monster Sanctuary nie ma czasu na nudę, jest ona skomponowana z naprawdę wielu elementów, które będzie przechodził nasz bohater. Jest to gra platformowa, przez które przechodzi bohater ze swoimi złapanymi kompanami. Opiera się na funkcjonalnych walkach turowych. Pomiędzy walkami gracz może wykazać się zręcznością, wskakując na małe elementy krajobrazu w grze, omijając pułapki, przeciwników itd.

Gra Monster Sanctuary to obiecująca rozgrywka dla osób lubiących różnorodność gatunkową. Gracz oprócz łapania potworków – towarzyszy trudnej wyprawy, będzie zbierał liczne przedmioty leczące oraz owoce dodające energii czy innych atrybutów. Rozpoczyna on grę od wybrania jednego z potworków, z czasem będzie mógł stworzyć sobie kompanię z trzech istot. Ważną informacją jest fakt, że nie po każdej walce wyskakuje jajko z nowym potworkiem. Trzeba się trochę natrudzić aby zebrać odpowiednią kompanię. Można ją sobie modyfikować wymieniając potworki o danej mocy, na te o innej mocy. Gracz będzie mógł pomyśleć, w jaki sposób wykorzystać daną moc potworka.

Niesamowitym fenomenem ostatnich lat w świecie gier jest Fortnite, który jest jedną z najpopularniejszych gier sieciowych.

Wracając do gry z tematu. Przyjdzie graczom Monster Sanctuary zmierzyć się z grą na długie wieczory, w środku zimy taka opcja wydaje się być dobrym pomysłem. Wcielą się oni w zbieracza potworków, który będzie wraz z nimi ratował świat przed zagładą. Walki turowe sprzyjają robieniu sobie przerw pomiędzy kolejnymi platformami do przejścia. Gracz będzie też skakał i omijał przeszkody. Można powiedzieć, że gra ta to prawdziwy miszmasz gatunków. To gra warta zachodu.